top of page
Victoria Kozaczkiewicz

3 listy Radykalnego Wybaczania, czyli pisemny sposób na zmianę swojego życia


3 listy Radykalnego Wybaczania
3 listy Radykalnego Wybaczania, czyli pisemny sposób na odmienienie swojego życia

Na pewno słyszeliście o terapeutycznej metodzie pisania listów do kogoś, kto nas skrzywdził, z kim nie chcemy lub nie możemy się skonfrontować, a komu mamy coś do powiedzenia. Radykalne Wybaczanie również ma takie narzędzie w swoich zasobach, jest jednak kilka rzeczy, które wyróżnia 3 listy Radykalnego Wybaczania od innych podobnych metod. Przede wszystkim 3 listy stanowią odpowiednik 5 etapów Radykalnego Wybaczania, nie zastąpią co prawda pracy z trenerem Radykalnego Wybaczania, ale są świetnym uzupełnieniem sesji i po prostu pracą własną. Cała rzecz polega na tym, że każdy list piszemy w określonym czasie i trzymamy się określonych zasad. Ich regularne pisanie pomaga w wyrobieniu sobie nawyku innego patrzenia na świat, nie z perspektywy ofiary, a z perspektywy osoby świadomej, która rozumie, skąd emocje i schematy biorą się w jej życiu oraz jaką ma z nich korzyść.


List nr 1 – to moment, w którym jesteśmy w świecie ofiar. Piszemy z wszystkimi towarzyszącymi sprawie emocjami. Wylewamy swoją złość na papier (listów nie piszemy na komputerze). Dajemy ponieść się uczuciom, przelewamy je słowami na kartkę – jesteśmy skrzywdzeni, zranieni, porzuceni – cokolwiek to jest, trzeba to wyrzucić ze swojego systemu, dać sobie prawo, by czegoś nie wiedzieć, nie rozumieć, nie pamiętać. Następnie w ciągu 24 godzin od napisania listu czytamy go swojemu trenerowi Radykalnego Wybaczania – będzie on świadkiem waszej historii, a to bardzo ważne, by wybrzmiała ona na głos.


List nr 2 – to moment, w którym zatrzymujemy się i zaczynamy dostrzegać swój osąd, wciąż mogą nam towarzyszyć emocje, ale w tym liście szukamy potencjalnej przyczyny takiego stanu rzeczy: może dana sytuacja reprezentuje cechy, których w sobie nie akceptujemy? A może pokazuje nam, niczym zwierciadło, nasze własne odbicie. Być może przypomina nam kogoś? To moment, w którym list zamienia się w naszą własną, nową perspektywę duchową, a triggerująca nas sytuacja pozwala przypomnieć o prawdzie o nas samych. Piszemy i szukamy tak długo, aż znajdziemy nowy punkt widzenia, stworzymy nową historię o nas samych. Przypominamy sobie, czym jest, a czym nie jest Radykalne Wybaczanie.

List nr 3 – przyjmujemy nową historię, nową interpretację, nową perspektywę. To jest list pisany z serca, z miłości i z wdzięczności. Nie z pozycji ofiary, nie z pozycji kata, tylko z pozycji istoty duchowej, która już pamięta i jest w stanie dostrzec doskonałość tej sytuacji.


Listów nie kolekcjonujemy, trzeba je zniszczyć. Pisanie ich również trzeba rozplanować w czasie. Można to robić pod okiem certyfikowanego trenera Radykalnego Wybaczania lub samemu. Nie ma określonej liczby listów, którą można napisać do jednej osoby, trzeba tylko pamiętać, aby zachować cykl, nie przerywać, nie zapomnieć o 3. liście, który przypieczętowuje naszą duchową perspektywę proces Radykalnego Wybaczania.


Warto ćwiczyć pisanie listów. To jest, była i będzie sztuka, a jej dodatkowe działanie terapeutyczne, gdy wykorzystujemy Metodę Tippinga, jest wręcz na wagę złota.



Powodzenia!




 

Disclaimer: Informacje zawarte na tej stronie służą celom poglądowym, edukacyjnym i informacyjnym – nie stanowią porady specjalistycznej, nie zastąpią opinii specjalisty.



111 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


bottom of page